W ostatnią sobotę nastąpiło długo oczekiwane przez środowisko siatkarskie w regionie otwarcie  dziesiątej jubileuszowej Amatorskiej Ligi Siatkówki Ciderplas 2020 w Radzionkowie. W tegorocznych rozgrywkach wystąpi 8 damskich i aż 13 męskich zespołów. Oprócz stałych bywalców i ubiegłorocznych zwycięzców Kadry Bobrek Bytom i Zero Siedem zobaczymy aż 10 nowych zespołów z całego Śląska.

Tradycyjnie już otwarciu towarzyszyła uroczysta oprawa. Święto radzionkowskiej siatkówki rozpoczęło się od sześciu spotkań ligi męskiej, a następnie odbyła się defilada wszystkich drużyn. Flagę Ciderplasu wniosły młode zawodniczki Sokoła Radzionków, a odpalenia znicza dokonał pomysłodawca i główny koordynator ligi Robert Tobór z drużyny Latających Gwoździ. Przez najbliższe trzy miesiące w każdą niedzielę będzie można oglądać zmagania 21 drużyn grających równocześnie na trzech boiskach. To 18 spotkań na najwyższym poziomie podczas każdej z kolejek.

Rozgrywki zainaugurowały mecze ligi męskiej. Bardzo trudne zadanie miały debiutujące w rozgrywkach zespoły TKKF Boronovia Boronów oraz Bajtle z Gisza, które w swoich meczach trafiły na duzo bardziej doświadczone zespoły Volley Team Balviten i kilkukrotnych mistrzów Ciderplas Kadrę Bobrek Bytom. Obydwa spotkania zakończyły się wynikiem 2:0 dla zespołów Kadry i Balviten. Pierwszą rundę zakończył najbardziej zacięty i wyrównany mecz tego dnia, który zagrały Lasowice i Miechowice. Pierwszy set wygrany przez tarnogórzan do 21 nie zapowiadał porażki w drugim aż do 19. Do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break, w którym więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy wicemistrza poprzedniej zespołu Miechowic wygrywając 17:15. Kolejne spotkania bez straty seta wygrały Repty oraz VFT. W trzech setach kończyły się mecze Bajtli z Gisza z Triumfem Nakło Śląskie oraz Latających Gwoździ z Helenką. W obydwu meczach triumfowali ci pierwsi.

W lidze damskiej od dwóch zwycięstw rozpoczęły debiutantki w rozgrywkach Winiacze pokonując bez straty seta najpierw Kaj My Som, a następnie Triumf Nakło Śląskie. Po pierwszej porażce podrażnione zawodniczki już lepiej zagrały w drugim meczu. Kaj My Som  oraz Triumf Nakło Śląskie bardzo łatwo wygrały z Aperol Please. Na deser mogliśmy zobaczyć siatkówkę damską w najlepszym wydaniu. Po pierwszym wygranym do 14 secie przez Zero Siedem nic nie zapowiadało tak zaciętego meczu. Drugi set to już dokładniejsza gra Gwiazdy Reaktywacja i mniej popełnianych własnych błędów co zaowocowało zwycięstwem 25:23. W trzecim secie Zero Siedem prowadziło już 14:11 i wszyscy obecni myśleli, że tylko kwestią czasu jest zakończenie spotkania. Wszyscy oprócz zawodniczek Gwiazdy, które zdobyły pięć punktów z rzędu pokazując, że w siatkówce nie ma rzeczy niemożliwych.

Emocje podczas pierwszego dnia zmagań już osiągnęły wysoki pułap czekamy więc na więcej. Zapraszamy na drugą kolejkę 16 lutego od godziny 9.