Ostatnia kolejka rundy zasadniczej zapowiadała się bardzo ciekawie i taka też była. Bardzo dużo wyrównanych spotkań i kilka niespodzianek. W pierwszym meczu ligi męskiej zmierzyły się dwie najlepsze drużyny po pięciu kolejkach. Kadra Bobrek Bytom i Latające Gwoździe. Spotkanie dużo lepiej rozpoczęli zawodnicy z Radzionkowa, którzy zdobyli ponad pięciopunktową przewagę. Sytuacja zmieniła się diametralnie w momencie kiedy środkowy Gwoździ doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. Zdobyta przewaga w początkowej fazie seta pozwoliła na wygranie pierwszego seta. W drugim dominowała już Kadra, która wygrała do 16.
W tie-breaku drużyny szły łeb w łeb i mimo, że Gwoździe miały piłkę meczową to spotkanie wygrała Kadra, która pozostała jedyną niepokonaną drużyną w lidze męskiej. W drugim spotkaniu walcząca o pierwsza szóstkę drużyna ZWS Bytom niespodziewania straciła seta z ostatnim Systemem Bułgarskim, ale w drugim swoim meczu niespodziewanie bez straty seta pokonała Lasowice i tym samym wyprzedziła tarnogórski zespół w tabeli. Swoje pierwsze zwycięstwo odniósł System Bułgarski wygrywając 2:1 z VFT, które oprócz tej porażki zanotowało zwycięstwo nad Triumfem Nakło Śląskie. Drugim najciekawszym meczem dnia było starcie Do odcięcia Miechowice z Helenką, a stawką meczu było drugie miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. Michowice potrzebowały seta, aby zapewnić sobie wicelidera tabeli. W pierwszym secie lepsza okazała się Helenka wygrywając 25:23 w drugim jednak lepsze okazało się Do odcięcia wygrywając do 22. Trzeci set to już pewne zwycięstwo Helenki, ale drużyna z Bytomia osiągnęła swój cel. W tabeli na pierwszym miejscu Kadra przed Michowicami i Latającymi Gwoździami. Dalej Helenka ZWS oraz Lasowice. To drużyny, które będą walczyły o mistrzostwo.
W lidze damskiej oglądaliśmy 11 spotkań, a większość z nich rozgrywane były pomiędzy drużynami zajmującymi kolo siebie miejsca w tabeli. Bardzo dobrą kolejkę rozegrało Volley Silesia wygrywając z Volley Dąbrowa Górnicza i Volley Fun. Pozwoliło to zając ostatnie miejsce premiowane awansem do pierwszej szóstki. Szczęścia zabrakło zawodniczą z Dąbrowy, które miały bardzo duże szanse na play-off, ale niestety po pierwszej porażce nie udało się również wygrać w drugim meczu ze Sportowymi Świrami. Świry rozegrały, aż sześć setów, ale zdobyte cztery punkty w meczach z Dąbrową i Królowymi Dramatu pozwoliło na zajęcie piątego miejsca w tabeli. W pierwszym swoim meczu gładko wygrały zawodniczki Kaj My Som pokonując do 11 i 15 zespół Volley Fun. W drugim meczu po drugiej stronie siatki stanęły zawodniczki Volley Radzionków. Był to mecz o zajęcie trzeciego miejsca w tabeli. Po pierwszym gładko wygranym secie zespół z Radzionkowa przegrał drugiego. W trzecim secie byliśmy świadkami najdłuższego tie-breaka w tegorocznych rozgrywkach Ciderplas. Set zakończył się wynikiem 22 do 20 dla Volley Radzionków. Ostatnim meczem tego dnia był hit kolejki czyli mecz lidera i wicelidera tabeli. Zmierzyły się zespoły FC Silesia i Zero Siedem. Do tej pory zawodniczki Silesii szły jak burza gromiąc poszczególne zespoły mecz za meczem. Jednak w tym spotkaniu w wyśmienitej formie były zawodniczki Zero Siedem, które wygrały pewnie do 18 i do 17 i doprowadziły do pierwszej porażki zespołu FC Silesii. W tabeli pierwsze miejsce zajęły Zero Siedem przed FC Silesią i Volley Radzionków. Dalsze miejsca wywalczyły Kaj My Som przed Sportowymi Świrami i Volley Silesią.