Drugą kolejkę spotkań od dwóch zwycięstw rozpoczęły zawodniczki Zero Siedem, które w czterech rozegranych tego dnia setach nie pozwoliły zdobyć przeciwniczką więcej niż 17 pkt w secie, pokonując najpierw Królowe Dramatu, a następnie Volley Świętochłowice. Dwa zwycięstwa odniosły również zespoły Sportowe Świry i FC Silesia. Te pierwsze gładko wygrały z Angels Team, a w drugim meczu dopiero po tie-breaku pokonały Hatec.pl. Bez wątpienia najciekawszy mecz tego dnia rozegrały FC Silesia i Pivexin Racibórz. Obydwa zespoły debiutujące w naszej lidze już w pierwszej kolejce pokazały jak bardzo dobry prezentują poziom. W pierwszym secie lepsza okazała się Silesia, ale rywalki szybko odrobiły stratę wygrywając drugiego seta do 22. W decydującej partii set toczył się pod dyktando FC Silesia, która wygrała ostatecznie 15:8. W drugim meczu zawodniczek z Raciborza ze Świętochłowicami padł wynik 2:0 dla Pivexinu. Ostatnią drużyną, która odniosła zwycięstwo w tym dniu była Diamonds Tychy. Tyszanki pokonały gospodynie Angels Team 2:0. Na czele tabeli FC Silesia przed Pivexinem Racibórz i Zero Siedem.  

Już pierwszy mecz ligi męskiej dostarczył sporo emocji i mogliśmy oglądać naprawdę profesjonalną siatkówkę. Prowadząca po pierwszej kolejce w tabeli Helenka zmierzyła się z powracającym do ligi Pronetbudem. Pierwszy set pewnie wygrany do 20 przez Pronetbud, w drugim jednak to Helenka była górą. W decydującej partii od początku grę kontrolowali byli mistrzowie Ciderplasu, którzy pokonali ostatecznie Helenkę 15:8. W kolejnym meczu zespół ten nie popełnił błędu Kadry z ubiegłej kolejki i nie dał się zaskoczyć zawodnikom jedenastki wygrywając pewnie 2:0. Porażkę w pierwszym meczu powetowała sobie również Helenka, która po bardzo zaciętym i wyrównanym spotkaniu pokonała ZWS Bytom do 24 i 21 punktów. W kolejnym spotkaniu podrażniona niespodziewaną porażką w pierwszej kolejce Kadra Bobrek Bytom zmierzyła się z Latającymi Gwoździami. W każdym z setów toczyła się piękna i wyrównana walka, ale tylko do 20 punktu, kiedy to Kadra zachowywała więcej zimnej krwi i potrafiła stworzyć sobie przewagę kilku punktów. Ostatecznie wygrywając 25:20 i 25:23. W drugim meczu Bytomianie gładko poradzili sobie z VFT. Dwa spotkania w tym dniu rozgrywali zawodnicy Triumfu Nakło Śląskie. Trudno powiedzieć co było przyczyną tak słabej gry w pierwszym secie pojedynku z VFT i porażki do 16, ale na pewno była to spora niespodzianka. Wyrównującą partię Nakło wygrało do 21, a w tie-breaku do końca nie wiadomo był kto wyjdzie zwycięsko z tego meczu. Ostatecznie dwa punkty zgarnął Triumf. Do drugiego spotkania zawodnicy przystąpili już bardziej skoncentrowani bo pokonali bez straty seta ubiegłorocznych wicemistrzów Ciderplasu a mianowicie doświadczony zespół Lasowic 27:25 i 25:21. Na czele tabeli Kadra przez Pronetbudem i Helenką, ale z jednym rozegranym spotkaniem więcej. Bez zdobytego punktu pozostają tylko Latające Gwoździe.